wtorek, 23 kwietnia 2019

#AliveTour - koncert w Nankin - wrażenia fanki

Na co dzień mieszkam w Nankin, więc wybranie się na koncert nie było dla mnie żadną większą wycieczką. Jednakże na koncercie widziałam i słyszałam nie tylko Meigenis z całych Chin i Azji, były także osoby spoza kontynentu. Wielu z nich koczowało pod areną od kilku dni, chociaż nie jest to nawet dozwolone. Był problem także z biletami. Koncert szybko się wyprzedał i sporo osób przyszło pod arenę mając nadzieję, że uda im się bilet od kogoś odkupić. W efekcie w trakcie koncertu pod areną były tłumy, które nie mogły wejść do środka.
Cały koncert mogę podsumować krótkim: To była perfekcja! Wcześniej nigdy nie widziałam Krisa na żywo, a teraz nie byłam szczególnie blisko sceny, ale było to niesamowite przeżycie. Wcześniej, przed koncertem, KrisBar prowadził stoisko z merchem przed areną, gdzie można się było zaopatrzyć w glowsticki, opaski czy inne koncertowe gadżety. Nawet maskotki Krisa.
Sam Kris był przesłodki. Pod koniec koncertu poprosił nas wszystkich, żebyśmy dotarli bezpiecznie do domów, a po kilku godzinach zapytał na twitterze czy już jesteśmy w domach. Kocham to jak o nas dba.
Merch kupiony przed koncertem. Sprzedawali nawet kosmetyki marki KANS, którą reklamuje Kris.
Dzień po koncercie udało mi się spotkać z Krisem praktycznie "twarzą w twarz", kiedy przemierzał Nankin w poszukiwaniu jedzenia. Pytał fanów, gdzie zje najlepszy makaron. I tak, noodle song jest ostatnio bardzo popularna, praktycznie każda makaronowa knajpka puszcza tę piosenkę. Fajnie się jej słucha. I MV jest urocze (POLSKIE TŁUMACZENIE - KLIK!).
Kris na tropie najlepszych nudli!
Wiem, że Kris obiecał fanom koncerty w Europie. On nigdy nie skłamałby Meigenis, dlatego mam nadzieję, że te koncerty się odbędą. Naprawdę musicie tam być! Trzymam kciuki za wszystkich fanów Krisa z Europy i Polski!

__
Tekst i zdjęcia należą do autorki, która prosi o pozostanie anonimową.
Rozmowa i tłumaczenie: Ulf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz